Micro Kickboard Maxi Scooter. For active 5-year-olds, a scooter like the Micro Kickboard Maxi Deluxe is the perfect gift. It is sized just for your little thrill-seeker and can grow with them until they are 110 pounds. The scooter itself has three wheels so it’s easy to balance on and offers a stable ride.
Szukasz Audi A6 do 5 tys. zł? Sprawdzę oferty na samochody.pl. Samochody marki Audi są jednymi z najczęściej sprzedawanych samochodów używanych na polskim rynku.
How we get there matters. The journey is meant to be enjoyed. It’s why every Audi is crafted to make the everyday feel anything but. Explore the full lineup of Audi Sport, SUVs, sedans, e-tron models & more. Build your own, search inventory and explore current special offers.
Features. Connect a remote start system with this iDatalink T-harness for select 2006 and up Volkswagen and Audi vehicles. The plastic plug covers protect the connections from the elements. This iDatalink T-harness works with a number of iDatastart, Firstech and Flashlogic remote start modules that support long wireless ignition distances and
Verdict Based on the Audi A4 sedan, The A5 sprinted to 60 mph in just 5.0 seconds, two blinks quicker than the 255-hp BMW 430i xDrive. Accurate and nicely weighted steering, an agile
lirik lagu sia sia ku korbankan harta jiwa dan raga. Auto Union Type D Zacznijmy od czasów, w których Audi było jedną z czterech firm tworzących Auto Union. Niemcy mieli wtedy obsesję na punkcie projektowania coraz szybszych aut wyścigowych. Zwieńczeniem tego wysiłku był model Type D, stworzony rok przed wybuchem II Wojny Światowej. Sercem tej srebrnej strzały był 3-litrowy silnik V12 o mocy 550 KM. 550 koni w 1938 roku! Zanim wybuchła wojna, Typ D wygrał 4 wyścigi Grand Prix (z 12, w których brał udział). Niestety, w 1945 r. większość egzemplarzy przechowywanych w fabryce Horch została przejęta przez Rosjan i wywieziona do Moskwy, gdzie słuch o nich zaginął. Audi 100 Coupé S Kolejny klasyk. Tym razem z czasów, kiedy na Audi 100 jeszcze nikt nie mówił cygaro. Wersja coupe została wprowadzona rok po premierze klasycznego modelu 100, który w tamtych czasach był jednym z najbardziej luksusowych samochodów dostępnych na rynku. Wersja ze ściętym tyłem powstała z myślą o klientach z nieco bardziej sportowym gustem. Dziś to bardzo rzadko spotykany klasyk (z fabryki wyjechało raptem 30,5 tys. egzemplarzy coupe), który pod kątem technologii i osiągów nieco już trąci myszką, ale nadal prezentuje się fantastycznie. Audi V8 Każdy fan motoryzacji ma w planach posiadanie chociaż jednej V8-ki. Ja już taką miałem, co nie znaczy, że znudziło mi się polowanie na Audi V8 w dobrym stanie. Chociażby ze względu na nazwę tego modelu, która mówi prawie wszystko o tym samochodzie. Najbardziej marzy mi się wersja produkowana od 1990 r. z V8 o pojemności 4,2 l i mocy 280 KM. Najlepiej z pełną elektryką (w tym z pamięcią foteli i lusterek), climatronikiem i ogrzewaniem postojowym. Audi V8 zaprojektowany został na bazie modelu 100 (i 200), ale został dość znacznie poszerzony i dostał większy, moim zdaniem o wiele ładniejszy grill. Audi Quattro Na mojej liście marzeń nie może też zabraknąć rajdowej legendy. Jeździła nią Michelle Mouton. Silnik z turbosprężarką i napęd na 4 koła, to najpiękniejsze połączenie na świecie. Szczególnie w tak kanciastej rajdówce, która była jednym z najlepszych samochodów biorących udział w legendarnej Grupie B. O zakupie SportQuattro możecie zapomnieć, ale zawsze jest szansa na znalezienie cywilnej wersji Ur-Quattro, która też jest niczego sobie. Audi 90 Quattro 20V Jestem ogromnym fanem starych generacji Audi 80, dlatego na liście nie mogło zabraknąć najbogatszej wersji tego modelu. Audi 90 Quattro 20V to jeżdżąca doskonałość. 5-cylindrowy silnik wyjęty z rajdówki, pełna elektryka we wnętrzu i legendarny napęd na 4 koła. W tamtych czasach Audi miało obsesję na puncie zabezpieczania swoich samochodów przed korozją grubą warstwą ocynku. Wiele egzemplarzy do dzisiaj jest dzięki temu w perfekcyjnym stanie. I bardzo dobrze, bo może kiedyś sobie taką kupię. Audi RS2 Model RS2 powstał dzięki ścisłej współpracy Audi z Porsche. Nawet dzisiaj to auto potrafi zaskoczyć na drodze niejednego kierowcę. Źródło: WikipediaPierwsza połowa lat 90. dobiega końca. Audi decyduje się na kolaborację z firmą Porsche. Jej owocem jest niepozorne, rodzinne kombi ze znaczkiem RS2. 5-cylindrowy silnik Audi ADU, zamontowany w tym niepozornym potworku, rozpędza go od 0 do 100 km/h w 4,8 s. W tamtych czasach z RS2 mogły konkurować tylko Mercedes 500E i BMW M5, ale i tak kombiak z Ingolstadt zostawiał je daleko w tyle. Audi RS6 Co jest lepsze od V8 i V8 z turbosprężarką? V8 z podwójnym turbo, rzecz jasna. Najlepiej w kombi, żeby jadąc 280 km/h po niemieckiej autostradzie można było jeszcze przy okazji zapakować do samochodu całą rodzinę. A jeśli kogoś te V8 w ogóle nie interesują, to zawsze może polować na wersję RS6 Plus, której powstało zaledwie 500 sztuk. Tam pod maską znajduje się 5-litrowy silnik V10 o mocy 580 KM. Nie ma zbyt wielu sleeperów, które są fajniejsze niż RS6 Plus. Audi TT Pierwsza generacja Audi TT (skrót od Tourist Trophy) pojawiła się w 1998 r. Jak dla mnie to jeden z najbardziej ponadczasowych projektów w historii motoryzacji. Źródło: WikipediaJeśli chodzi o ponadczasowe projekty nadwozia, to Audi TT jest jednym z lepszych przykładów takiej linii. I może nie jest to najszybsze na świecie auto sportowe z centralnie montowanym silnikiem, ale na pewno jest jednym z najładniejszych. Najfajniejsza wersja to oczywiście TT-RS, która może i została zbudowana na platformie Golfa, ale Golfem z całą pewnością nie jest. Jak dla mnie to jeden z najciekawszych bulwarowych cruiserów, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Audi A8 Na liście nie mogło zabraknąć też najnowszej generacji A8. Chociażby dlatego, że jest to pierwsza limuzyna Audi z wbudowanym systemem autonomicznej jazdy. Do tego dochodzi inteligentne zawieszenie Audi AI, które potrafi np. uratować kierowcę przed niechybnym wjechaniem w głęboką dziurę. Z kolei w wyglądzie najbardziej doceniam to, że nowe A8 jest eleganckie w dyskretny sposób. Ktoś tam w Ingolstadt uznał, że nie ma sensu się popisywać i miał absolutną rację. Do tego, jeśli będziecie kiedyś mieli okazję - gorąco polecam przejechać się tym samochodem. Prowadzi się jak jakieś kompaktowe auto, co samo w sobie jest wspaniałe. Audi R8 Supersamochód Audi jest wspaniały. Mam dowody. Na przykład tytuł World Performance Car of the Year, który R8 zdobył w 2008 r. Projektem wersji produkcyjnej zajął się jeden z moich ulubionych twórców samochodów - Walter de'Silva - i jest to jeden z najładniejszych supersamochodów, jakie kiedykolwiek powstały. Do tego oczywiście - jak na Audi przystało - na pokładzie znalazło się miejsce dla technologii w stylu magnetycznych amortyzatorów. No i nie zapominajmy, że w 2012 r. Audi zaprezentowało model R8 e-tron, będący jednym z pierwszych supersamochodów napędzanych wyłącznie silnikami elektrycznymi. Audi R8 Le Mans Prototype Pod koniec lat 90. Wolfgang Ullrich, szef Audi Sport zorientował się, że warto byłoby mieć swoją reprezentację w wyścigach Le Mans. To dzięki prototypom testowanym na torze doczekaliśmy się zresztą cywilnej wersji R8. Ale wróćmy do wersji, która brała udział w Le Mans. 5 wygranych wyścigów na koncie (2000, 2001, 2002, 2004, 2005) i pierwsze miejsce na podium w klasyfikacji generalnej od 2000 do 2005 r. Wyścigówka Audi przegrała tylko w 2003 r. z modelem Bentleya, który napędzany był... 4-litrową jednostką z Audi produktu
Audi Q5 TDI 2015 96 000 km Diesel SUV 09:24, 23 lipca 2022 ID: 6099861413 09:24, 23 lipca 2022 ID: 6099861413 Szczegóły Oferta od Kategoria Marka pojazdu Model pojazdu Wersja Rok produkcji 2015 Przebieg 96 000 km Pojemność skokowa 1 968 cm3 Rodzaj paliwa Moc 150 KM Skrzynia biegów Spalanie W Mieście 6,20 l/100km Typ nadwozia Liczba drzwi Kolor VAT marża Stan Finanse Opis auto z Niemiec z oryginalnym przebiegiem jedyne 96 potwierdzony książka serwisowa dla zainteresowanych nr VIN bez wkładu finansowego lakier bez otarć czy jakichkolwiek zarysowań tel 517 - wyświetl numer - Informacje o dealerze ROSCAR Dealer Sprzedający na OTOMOTO od 2014 Kontakt bezpośredni Więcej opcji kontaktu Godziny otwarcia poniedziałek 8:00-18:00 wtorek 8:00-18:00 środa 8:00-18:00 czwartek 8:00-18:00 piątek 8:00-18:00 sobota 8:00-17:00 niedziela 9:00-15:00 Znajdź na mapie stoczek Łukowski siedlce łuków - 21-450 Stoczek Łukowski, łukowski, Lubelskie (Polska) Audi Q5 TDI 2015 96 000 km Diesel SUV ROSCAR Dealer Sprzedający na OTOMOTO od 2014 stoczek Łukowski siedlce łuków - 21-450 Stoczek Łukowski, łukowski, Lubelskie (Polska)
Warszawa - szukasz samochodów osobowych o parametrach Używane, cena do 5 tys. zł? Sprawdź dostępne ogłoszenia sprzedaży samochodów będą samochody osobowe przyszłości?Cała branża motoryzacyjna ma już grubo ponad 100 lat i w tym czasie samochody osobowe zmieniły się nie do poznania. Pojawiły się nowe projekty nadwozia, innowacyjne rozwiązania w zakresie jednostek napędowych, zawieszenia, hamulców i tak naprawdę każdej części samochodu osobowego, a także zaczęto wykorzystywać alternatywne źródła energii w postaci przede wszystkim energii elektrycznej, bądź wodoru. Jakie jednak będą samochody osobowe w przyszłości?Dlaczego przewidywanie tego jak będzie wyglądał samochód przyszłości, jest tak trudne?Aby uświadomić sobie, jak karkołomnym zadaniem jest przewidywanie przyszłości motoryzacji tak naprawdę wystarczy spojrzeć na to jak XXI wiek wyobrażali sobie ludzie na przykład z lat 50. XX wieku. Motoryzacja poszła w kompletnie innym kierunku, a różnice wynikają z tego, że wiele wszelakich konceptów aut przyszłości powstaje z rąk osób, które w głowie mają mocno zakorzeniony obecny wygląd aut i używają go jako punktu odniesienia. Jak pokazała motoryzacja, w zaledwie 20 lat może zmienić się praktycznie napędzane będą samochody osobowe w przyszłości?Tutaj jedna odpowiedź jest raczej pewna. Paliwa takie jak benzyna oraz olej napędowy pójdą w odstawkę, o czym świadczy między innymi to, że od 2035 roku zakup samochodów z tego typu napędem ma być już niemożliwy w Unii Europejskiej. Można się również spodziewać dalszych wzrostów cen paliw, przez które prędzej czy później nawet używane auta spalinowe zaczną być wypierane przez swoje bardziej nowoczesne alternatywa, która ma na ten moment szanse wyprzeć silniki spalinowe to oczywiście jednostka elektryczna. Z myślą o tego typu silnikach są wprowadzane zmiany dotyczące tego, ile mogą emitować spalin nowe auta sprzedawane w Unii Europejskiej. Auta elektryczne rozwijają się bardzo dynamicznie i niebawem będą już dość częstym widokiem nawet i w pozostaje to czy pojawi się alternatywa dla prądu. Mówi się na przykład o wodorze, na który decyduje się stawiać między innymi Toyota. Jeden z największych koncernów świata twierdzi, że to właśnie wodór jest przyszłością, gdyż jest znacznie bardziej ekologiczny niż auta elektryczne korzystające z drogich w produkcji baterii, które wymagają wydobycia sporych ilości litu, niklu, kobaltu oraz ten moment trudno jest przewidzieć czy pojawi się coś nowego po prądzie i wodorze. Branża motoryzacyjna z benzyny korzystała sporo ponad 100 lat, a i olej napędowy również obecny jest od XX wieku. Jak widać, nowe źródła zasilania raczej się nie przyjmują, a jeśli już się pojawiają tak jak w wypadku prądu wprowadzenie ich to proces niezwykle czasochłonny oraz całkiem drogi. Na ten moment trzeba się więc szykować na to, że w przyszłości będziemy korzystać głównie z aut czeka nas koniec kierowców?Kolejna rzecz, która jest niezwykle prawdopodobna to to, że po prostu przestaniemy samochodami kierować. Coraz więcej koncepcyjnych projektów nie zawiera we wnętrzu kierownicy lub jest ona tylko do użytku na życzenie kierowcy. Nie tylko marzeniem, ale też celem branży motoryzacyjnej jest bowiem jazda autonomiczna, dzięki której będzie można po prostu wsiąść do auta, wybrać cel podróży, a cała reszta wydarzy się bez naszej jest osiągnięcie czwartego oraz piątego poziomu autonomiczności. Czwarty oznacza, że samochód jest w stanie poruszać się w pełni autonomicznie, lecz jest on wyposażony w urządzenie służące do kierowania w postaci na przykład kierownicy i pedałów, które kierowca może wykorzystać, gdy chce samemu pokierować autem. W piątym poziomie autonomiczności żadnych urządzeń do prowadzenia już nie aut autonomicznych będzie jednak stanowiło początek kolejnych problemów, którymi warto zająć się już teraz, a nie w przyszłości po ich popularyzacji. Jeśli mają się poruszać po jednych drogach wraz z autami prowadzonymi przez kierowców, a także z pieszymi i rowerzystami, konieczne może się okazać nawet przystosowanie miast do ich obecności. Wśród pomysłów, które się pojawiają, wymienia się na przykład oddzielne pasy dla samochodów autonomicznych.
Chociaż rynek wtórny obfituje w tysiące ofert, znalezienie dobrego auta z udokumentowanym, niskim przebiegiem i bezwypadkową historią jest bardzo trudne. Ponieważ ceny w zachodniej Europie są zbliżone do tych w Polsce, handlarze, by zarobić na sprzedaży, przywożą samochody pełne wad, które następnie są skrzętnie tuszowane przed nabywcą. Ryzyko kosztownych awarii można jednak ograniczyć wybierając sprawdzony, zbierający pochlebne opinie model samochodu. Mniej słabych punktów – to mniej kłopotów. Wraz z mechanikiem, Stanisławem Płonką wybraliśmy po najlepsze naszym zdaniem samochody różnych BNajlepsze samochody za mniej niż 10 tys. złJuż 3,5-4,5 tys. zł wystarczy na zakup Fiata Punto II z pierwszych lat produkcji (2000-2001). Produkowany do 2012 r. model występuje w wersjach trzy i pięciodrzwiowej. Gama silników to benzynowe o mocy 60 lub 80 KM, oferujący 95 KM i 130-konne montowane w sportowej wersji HGT. Wśród siników diesla można wybrać 70-konnego Multijet lub D w wersji 60-konnej. 80, 85 lub 100 KM oferują jednostki JTD. Kierowcy chwalą przede wszystkim ośmiozaworową wersję która znakomicie nadaje się do przeróbki na gaz LPG. Diesle także zbierają dobre recenzje, za regularną wymianę oleju i tankowanie dobrej jakości paliwa odpłacają się niskim spalaniem i bezawaryjną jazdą przez długie lata. Największe wady Fiata Punto II to jakość plastików oraz materiałów tapicerskich. Pod względem mechanicznym samochód jest udaną konstrukcją. Drobne awarie dotyczą głównie osprzętu silnika – alternatora, rozrusznika, układu elektrycznego. Bez odpowiedniego zabezpieczenia mogą się także pojawić problemy z korozją podwozia i Bartosz GubernatJuż 3,5-4,5 tys. zł wystarczy na zakup Fiata Punto II z pierwszych lat produkcji (2000-2001). Produkowany do 2012 r. model występuje w wersjach trzy i pięciodrzwiowej. Gama silników to benzynowe o mocy 60 lub 80 KM, oferujący 95 KM i 130-konne montowane w sportowej wersji HGT. Wśród siników diesla można wybrać 70-konnego Multijet lub D w wersji 60-konnej. 80, 85 lub 100 KM oferują jednostki JTD. Kierowcy chwalą przede wszystkim ośmiozaworową wersję która znakomicie nadaje się do przeróbki na gaz LPG. Diesle także zbierają dobre recenzje, za regularną wymianę oleju i tankowanie dobrej jakości paliwa odpłacają się niskim spalaniem i bezawaryjną jazdą przez długie lata. Największe wady Fiata Punto II to jakość plastików oraz materiałów tapicerskich. Pod względem mechanicznym samochód jest udaną konstrukcją. Drobne awarie dotyczą głównie osprzętu silnika – alternatora, rozrusznika, układu elektrycznego. Bez odpowiedniego zabezpieczenia mogą się także pojawić problemy z korozją podwozia i samochody za mniej niż 10 tys. złKwota między 5 a 8 tys. zł pozwala myśleć o zakupie Seata Ibizy II po faceliftingu. Model był produkowany między 1999 a 2002 rokiem. Samochód bazujący na podzespołach Volkswagena jest trwały, a jego sylwetka mimo upływu czasu prezentuje się ciekawie. Najlepsze silniki to benzynowe (75 KM) oraz turbodiesel TDI 90 KM. W ofercie jest także wolnossący diesel SDI o mocy 68 KM. Wszystkie trzy rzadko się psują. Diesel w cyklu miejskim potrafi zużyć poniżej 7 litrów oleju napędowego. Wady najczęściej wymieniane na forach internetowych to pękające linki sprzęgła, psujące się centralne zamki i wycierające się osłony klamek. Na szczęście ceny części zamiennych nie są wysokie, a wiele z nich można kupić na rynku Bartosz GubernatKwota między 5 a 8 tys. zł pozwala myśleć o zakupie Seata Ibizy II po faceliftingu**. **Model był produkowany między 1999 a 2002 rokiem. Samochód bazujący na podzespołach Volkswagena jest trwały, a jego sylwetka mimo upływu czasu prezentuje się ciekawie. Najlepsze silniki to benzynowe (75 KM) oraz turbodiesel TDI 90 KM. W ofercie jest także wolnossący diesel SDI o mocy 68 KM. Wszystkie trzy rzadko się psują. Diesel w cyklu miejskim potrafi zużyć poniżej 7 litrów oleju napędowego. Wady najczęściej wymieniane na forach internetowych to pękające linki sprzęgła, psujące się centralne zamki i wycierające się osłony klamek. Na szczęście ceny części zamiennych nie są wysokie, a wiele z nich można kupić na rynku samochody za mniej niż 10 tys. złJednym z najbardziej udanych samochodów w tej klasie i przedziale cenowym jest Toyota Yaris pierwsze generacji. Samochód można kupić z 1,4-litrowym dieslem D-4D o mocy 75 KM, lub jednym z trzech benzyniaków: (65 lub 68 KM), (86 i 87 KM) i (106 KM). Według nas najciekawszą propozycją benzyniak którego moc w zupełności wystarcza do dynamicznej jazdy tak małym samochodem. Silnik jest przy tym bardzo oszczędny, zużywa w cyklu mieszanym ok. 7 litrów benzyny. Jeszcze mniej, zaledwie 5-6 litrów spali mały diesel. Samochód jest wolny od wad konstrukcyjnych, skutkujących powtarzającymi się awariami konkretnych podzespołów. Korozja w zasadzie nie występuje. Minus za toporne wnętrze. 6,5-7,5 tys. zł to minimalna cena egzemplarza z lat 1999-2000. Do zadbanych egzemplarzy, szczególnie z mocniejszymi silnikami, trzeba dołożyć kilka tysięcy. Diesel startuje z pułapu ok. 10 tys. Bartosz GubernatJednym z najbardziej udanych samochodów w tej klasie i przedziale cenowym jest Toyota Yaris pierwsze generacji. Samochód można kupić z 1,4-litrowym dieslem D-4D o mocy 75 KM, lub jednym z trzech benzyniaków: (65 lub 68 KM), (86 i 87 KM) i (106 KM). Według nas najciekawszą propozycją benzyniak którego moc w zupełności wystarcza do dynamicznej jazdy tak małym samochodem. Silnik jest przy tym bardzo oszczędny, zużywa w cyklu mieszanym ok. 7 litrów benzyny. Jeszcze mniej, zaledwie 5-6 litrów spali mały diesel. Samochód jest wolny od wad konstrukcyjnych, skutkujących powtarzającymi się awariami konkretnych podzespołów. Korozja w zasadzie nie występuje. Minus za toporne wnętrze. 6,5-7,5 tys. zł to minimalna cena egzemplarza z lat 1999-2000. Do zadbanych egzemplarzy, szczególnie z mocniejszymi silnikami, trzeba dołożyć kilka tysięcy. Diesel startuje z pułapu ok. 10 tys. samochody za mniej niż 10 tys. złW niemieckich raportach niezawodności znakomite oceny zbiera Mitsubishi Colt szóstej generacji. Model był w produkcji od 2004 do 2012 r. Gama silników jest tu podobna do Yarisa. Benzyniaki to (75 KM) i (95 KM). Największy, 1,5-litrowy silnik występuje w wersji wolnossącej (109 KM) oraz turbodoładowanej (150 KM). Diesel DID występuje w odmianach 68 i 95-konnej. W portalach ogłoszeniowych najczęściej można znaleźć Colta który poza tym, że rzadko się psuje, zużywa także mało paliwa. Cykl mieszany potrafi zamknąć wynikiem na poziomie 6-6,5 litra na setkę. Do najczęstszych usterek zalicza się stosunkowo szybkie zużycie łączników stabilizatora oraz wadliwe autoalarmy. W manewrowaniu po mieście przeszkadza duża średnica zawracania. Jak to w samochodach japońskich z tego okresu wnętrze nie grzeszy estetycznymi plastikami. Kwota 10 tys. zł wystarczy na ubogo wyposażone Colty i z pierwszych dwóch lat Bartosz GubernatW niemieckich raportach niezawodności znakomite oceny zbiera Mitsubishi Colt szóstej generacji. Model był w produkcji od 2004 do 2012 r. Gama silników jest tu podobna do Yarisa. Benzyniaki to (75 KM) i (95 KM). Największy, 1,5-litrowy silnik występuje w wersji wolnossącej (109 KM) oraz turbodoładowanej (150 KM). Diesel DID występuje w odmianach 68 i 95-konnej. W portalach ogłoszeniowych najczęściej można znaleźć Colta który poza tym, że rzadko się psuje, zużywa także mało paliwa. Cykl mieszany potrafi zamknąć wynikiem na poziomie 6-6,5 litra na setkę. Do najczęstszych usterek zalicza się stosunkowo szybkie zużycie łączników stabilizatora oraz wadliwe autoalarmy. W manewrowaniu po mieście przeszkadza duża średnica zawracania. Jak to w samochodach japońskich z tego okresu wnętrze nie grzeszy estetycznymi plastikami. Kwota 10 tys. zł wystarczy na ubogo wyposażone Colty i z pierwszych dwóch lat produkcji.[page_break]Najlepsze samochody za mniej niż 10 tys. złW przedziale do 10 tysięcy złotych najlepszym wyborem pozostaje Toyota Corolla ósmej generacji, z charakterystycznymi, okrągłymi reflektorami przednimi. Samochód słynie z bezawaryjnych, niezwykle trwałych silników oraz prostego zawieszenia, odpornego na polskie drogi. Gama silników to przede wszystkim jednostki benzynowe VVT-i i VVT-i korzystające z technologii zmiennych faz rozrządu. Mniejszy rozwija moc 97 KM, większy 110 KM. Silniki są dynamiczne i mają mały apetyt na paliwo. Trzeci benzyniak to (86 KM). Także niezawodny, ale ze względu na gorsze osiągi mniej popularny. Diesle D-4D występują w wersji turbodoładowanej i wolnossącej. Dostępny był też wolnossący D konstrukcji koncernu PSA. Na rynku wtórnym wszystkie są dość rzadko spotykane. Zaawansowana korozja w bezwypadkowych egzemplarzach nie występuje. Największy minus to smutne, popielate wnętrze pełne Bartosz GubernatSegment CW przedziale do 10 tysięcy złotych najlepszym wyborem pozostaje Toyota Corolla ósmej generacji, z charakterystycznymi, okrągłymi reflektorami przednimi. Samochód słynie z bezawaryjnych, niezwykle trwałych silników oraz prostego zawieszenia, odpornego na polskie drogi. Gama silników to przede wszystkim jednostki benzynowe VVT-i i VVT-i korzystające z technologii zmiennych faz rozrządu. Mniejszy rozwija moc 97 KM, większy 110 KM. Silniki są dynamiczne i mają mały apetyt na paliwo. Trzeci benzyniak to (86 KM). Także niezawodny, ale ze względu na gorsze osiągi mniej popularny. Diesle D-4D występują w wersji turbodoładowanej i wolnossącej. Dostępny był też wolnossący D konstrukcji koncernu PSA. Na rynku wtórnym wszystkie są dość rzadko spotykane. Zaawansowana korozja w bezwypadkowych egzemplarzach nie występuje. Największy minus to smutne, popielate wnętrze pełne samochody za mniej niż 10 tys. złPlanując przeznaczyć na zakup auta przynajmniej 6-7 tys. zł, warto rozejrzeć się za Fordem Focusem pierwszej generacji. Tyle pieniędzy wystarczy na egzemplarz wyprodukowany między 1998 a 2001 rokiem. Największe atuty tego modelu to ponadczasowa stylistyka, dobre silniki benzynowe i wielowahaczowe zawieszenie, które zapewnia świetne prowadzenie przy zachowaniu wysokiego komfortu. Kierowcy najbardziej chwalą wersję (100 KM), która od wersji jest znacznie bardziej dynamiczna, zużywając przy tym niewiele więcej paliwa. 1,8-litrowy turbodiesel nie lubi kiepskiej jakości paliwa. Największym minusem samochodu jest kiepskie zabezpieczenie przed korozją. Pęcherze rdzy pojawiają się najczęściej na tylnej klapie w okolicy szyby i wokół zamka, na rantach błotników oraz w okolicy progów. Bardzo szybko w ogniska rdzy zamieniają się także niezabezpieczone odpryski lakieru. Kłopotów można uniknąć konserwując podwozie i profile zamknięte. Zabezpieczony w ten sposób samochód nie powinien sprawiać kłopotów. Warto zwrócić uwagę na kondycję zawieszenia. Jest trwałe, ale po blisko 20 latach eksploatacji może domagać się napraw. Kompleksowa będzie Bartosz Gubernatlanując przeznaczyć na zakup auta przynajmniej 6-7 tys. zł, warto rozejrzeć się za Fordem Focusem pierwszej generacji. Tyle pieniędzy wystarczy na egzemplarz wyprodukowany między 1998 a 2001 rokiem. Największe atuty tego modelu to ponadczasowa stylistyka, dobre silniki benzynowe i wielowahaczowe zawieszenie, które zapewnia świetne prowadzenie przy zachowaniu wysokiego komfortu. Kierowcy najbardziej chwalą wersję (100 KM), która od wersji jest znacznie bardziej dynamiczna, zużywając przy tym niewiele więcej paliwa. 1,8-litrowy turbodiesel nie lubi kiepskiej jakości paliwa. Największym minusem samochodu jest kiepskie zabezpieczenie przed korozją. Pęcherze rdzy pojawiają się najczęściej na tylnej klapie w okolicy szyby i wokół zamka, na rantach błotników oraz w okolicy progów. Bardzo szybko w ogniska rdzy zamieniają się także niezabezpieczone odpryski lakieru. Kłopotów można uniknąć konserwując podwozie i profile zamknięte. Zabezpieczony w ten sposób samochód nie powinien sprawiać kłopotów. Warto zwrócić uwagę na kondycję zawieszenia. Jest trwałe, ale po blisko 20 latach eksploatacji może domagać się napraw. Kompleksowa będzie samochody za mniej niż 10 tys. złSeat Leon I. Niektórzy nazywają go sportową wersją Volkswagena Golfa. Porównanie nie jest przypadkowe, jako samochód grupy VW dzieli z Golfem i Skodą Octavią sporo podzespołów. W porównaniu do Golfa i Octavii zawieszenie Leona jest nieco twardsze, co miało podkreślać jego sportowe zacięcie. Gama silników to benzyniaki (75 KM), (100, 102 i 105 KM), (125 KM), Turbo (180, 210, 224 KM) i VR6 (204 KM) oraz diesle SDI (wolnossący – 68 KM) i TDI o mocy 90 i 110 KM. Wersje 100, 130 i 150-konna zamiast pompy mają wtryskiwacze paliwa. Auto występuje z manualnymi skrzyniami w wersji pięcio- i sześciobiegowej, lub z czteroprzełożeniowym automatem. Samochód został znakomicie zabezpieczony przed korozją i jest bardzo dobrze wykonany. 10 tys. zł wystarczy na Leona z benzynowymi motorami i diesla SDI oraz mocno wyeksploatowanego TDI z najsłabszej Bartosz GubernatSeat Leon I. Niektórzy nazywają go sportową wersją Volkswagena Golfa. Porównanie nie jest przypadkowe, jako samochód grupy VW dzieli z Golfem i Skodą Octavią sporo podzespołów. W porównaniu do Golfa i Octavii zawieszenie Leona jest nieco twardsze, co miało podkreślać jego sportowe zacięcie. Gama silników to benzyniaki (75 KM), (100, 102 i 105 KM), (125 KM), Turbo (180, 210, 224 KM) i VR6 (204 KM) oraz diesle SDI (wolnossący – 68 KM) i TDI o mocy 90 i 110 KM. Wersje 100, 130 i 150-konna zamiast pompy mają wtryskiwacze paliwa. Auto występuje z manualnymi skrzyniami w wersji pięcio- i sześciobiegowej, lub z czteroprzełożeniowym automatem. Samochód został znakomicie zabezpieczony przed korozją i jest bardzo dobrze wykonany. 10 tys. zł wystarczy na Leona z benzynowymi motorami i diesla SDI oraz mocno wyeksploatowanego TDI z najsłabszej samochody za mniej niż 10 tys. złSkoda Octavia. Nieprzypadkowo jeden z najpopularniejszych samochodów na polskim rynku wtórnym. Octavia I to samochód bardzo prostej konstrukcji, zbudowany we współpracy z Volkswagenem, od którego dostał przede wszystkim płytę podłogową i silniki. Propozycje benzynowe to jednostki i diesel to słynący z trwałości TDI. Spośród benzyniaków do przeróbki na LPG najlepiej wybrać silnik Najlepsze osiągi zapewni w wersji turbodoładowanej o mocy 150 KM. Najbardziej ekonomiczna i bezawaryjna propozycja to TDI, który w Octavii występował w najprostszej, 90-konnej wersji. Mechanicy przekonują, że bez remontu można nim przejechać nawet 800 tys. km. Sporym atutem tego modelu jest olbrzymi bagażnik, który w wersji liftback ma 528 litrów pojemności. Po złożeniu tylnej kanapy powiększamy je do 1328 l. Kombi to 548 l powiększane do 1512 l. Bolączki to przede wszystkim drobne awarie osprzętu, przepływomierzy i czujników ABS. W wersji zdarzają się kłopoty ze smarowaniem turbosprężarki. Powtarzają się także awarie pomp paliwowych. Ceny Octavii I zaczynają się od 7-8 tys. Bartosz GubernatSkoda Octavia. Nieprzypadkowo jeden z najpopularniejszych samochodów na polskim rynku wtórnym. Octavia I to samochód bardzo prostej konstrukcji, zbudowany we współpracy z Volkswagenem, od którego dostał przede wszystkim płytę podłogową i silniki. Propozycje benzynowe to jednostki i diesel to słynący z trwałości TDI. Spośród benzyniaków do przeróbki na LPG najlepiej wybrać silnik Najlepsze osiągi zapewni w wersji turbodoładowanej o mocy 150 KM. Najbardziej ekonomiczna i bezawaryjna propozycja to TDI, który w Octavii występował w najprostszej, 90-konnej wersji. Mechanicy przekonują, że bez remontu można nim przejechać nawet 800 tys. km. Sporym atutem tego modelu jest olbrzymi bagażnik, który w wersji liftback ma 528 litrów pojemności. Po złożeniu tylnej kanapy powiększamy je do 1328 l. Kombi to 548 l powiększane do 1512 l. Bolączki to przede wszystkim drobne awarie osprzętu, przepływomierzy i czujników ABS. W wersji zdarzają się kłopoty ze smarowaniem turbosprężarki. Powtarzają się także awarie pomp paliwowych. Ceny Octavii I zaczynają się od 7-8 tys. zł.[page_break]Segment DNajlepsze samochody za mniej niż 10 tys. złNa pierwszy plan wysuwają się tu samochody japońskie. 9-10 tys. zł wystarczy na Hondę Accord VI generacji z 1998-1999 roku. Japończycy dla tego modelu przygotowali silniki benzynowe (116 KM), (136 KM), (147 KM) i (154 KM), Sportowa wersja Type-R z motorem VTEC oferuje aż 212 KM. Zdecydowanie najmniej atrakcyjna propozycja to dwulitrowy diesel produkcji brytyjskiego Rovera. Stosunek osiągów do zużycia paliwa najlepiej wypada w wersjach benzynowych i Silniki Hondy uchodzą za bezawaryjne, przebiegi 300-400 tys. zł nie robią na nich większego wrażenia. Stylistycznie samochód jest poprawny także we wnętrzu, które przypomina już nieco samochody europejskie. Podobnie jak w Civicach zdarza się tu korozja tylnych błotników w rejonie Bartosz GubernatNa pierwszy plan wysuwają się tu samochody japońskie. 9-10 tys. zł wystarczy na Hondę Accord VI generacji z 1998-1999 roku. Japończycy dla tego modelu przygotowali silniki benzynowe (116 KM), (136 KM), (147 KM) i (154 KM), Sportowa wersja Type-R z motorem VTEC oferuje aż 212 KM. Zdecydowanie najmniej atrakcyjna propozycja to dwulitrowy diesel produkcji brytyjskiego Rovera. Stosunek osiągów do zużycia paliwa najlepiej wypada w wersjach benzynowych i Silniki Hondy uchodzą za bezawaryjne, przebiegi 300-400 tys. zł nie robią na nich większego wrażenia. Stylistycznie samochód jest poprawny także we wnętrzu, które przypomina już nieco samochody europejskie. Podobnie jak w Civicach zdarza się tu korozja tylnych błotników w rejonie samochody za mniej niż 10 tys. złDrugi z polecanych Japończyków to Toyota Avensis I. Auto z pierwszych lat produkcji uda się kupić za niecałe 10 tys. zł. W porównaniu do Accorda jest lepiej zabezpieczona przed korozją, oferuje lepszego diesla, który powstał w Japonii. To jednostka D-4D o mocy 110 KM. Silniki benzynowe to (101 i 110 KM), (110 KM) i (129 KM). Dwa ostatnie to wersja VVT-i, czyli tak samo jak w Corolli, korzystająca ze zmiennych faz rozrządu. Wadą Avensisa jest przede wszystkim smutne, szare i proste Bartosz GubernatDrugi z polecanych Japończyków to Toyota Avensis I. Auto z pierwszych lat produkcji uda się kupić za niecałe 10 tys. zł. W porównaniu do Accorda jest lepiej zabezpieczona przed korozją, oferuje lepszego diesla, który powstał w Japonii. To jednostka D-4D o mocy 110 KM. Silniki benzynowe to (101 i 110 KM), (110 KM) i (129 KM). Dwa ostatnie to wersja VVT-i, czyli tak samo jak w Corolli, korzystająca ze zmiennych faz rozrządu. Wadą Avensisa jest przede wszystkim smutne, szare i proste samochody za mniej niż 10 tys. złVolkswagen Passat. Za piątą generacją przeboju z Wolfsbruga można rozejrzeć się, mając do dyspozycji 10 tys. zł. Produkowany do 2005 r. samochód występuje z silnikami benzynowymi (100 i 102 KM), 1,8 (125 KM), T (150 KM) i (115, 120 i 130 KM). Rzadziej, ale na ryku także można spotkać egzemplarze z jednostkami VR5 (150 lub 170 KM) oraz V6 (193 KM) i W8 (275 KM). Diesle sprzed liftingu z 2001 roku to jednostka TDI o mocy 90, 110 lub 115 KM, przy czym najmocniejsza to już wersja z pompowtryskiwaczami. V6 TDI to piąty z ropniaków, który nie uchodzi jednak za trwały. Pasat B5 po liftingu oferował silniki TDI o mocy 100 i 130 KM, a w końcowej fazie produkcji także TDI, który na początku produkcji miał jednak kłopoty z głowicą i układem wtryskowym. Największą bolączką tego samochodu jest wielowahaczowe zawieszenie przednie, które niezbyt dobrze znosi trudy jazdy po polskich drogach. Wymiana kompletu wahaczy przy użyciu wysokiej klasy zamienników może kosztować nawet ok. 2000 zł. Passata czy TDI z wysokim przebiegiem z 2000 r. uda się kupić za 7-9 tys. zł. Zmodernizowane auta, produkowane od końca 2000 r., są już zauważalnie Bartosz GubernatVolkswagen Passat. Za piątą generacją przeboju z Wolfsbruga można rozejrzeć się, mając do dyspozycji 10 tys. zł. Produkowany do 2005 r. samochód występuje z silnikami benzynowymi (100 i 102 KM), 1,8 (125 KM), T (150 KM) i (115, 120 i 130 KM). Rzadziej, ale na ryku także można spotkać egzemplarze z jednostkami VR5 (150 lub 170 KM) oraz V6 (193 KM) i W8 (275 KM). Diesle sprzed liftingu z 2001 roku to jednostka TDI o mocy 90, 110 lub 115 KM, przy czym najmocniejsza to już wersja z pompowtryskiwaczami. V6 TDI to piąty z ropniaków, który nie uchodzi jednak za trwały. Pasat B5 po liftingu oferował silniki TDI o mocy 100 i 130 KM, a w końcowej fazie produkcji także TDI, który na początku produkcji miał jednak kłopoty z głowicą i układem wtryskowym. Największą bolączką tego samochodu jest wielowahaczowe zawieszenie przednie, które niezbyt dobrze znosi trudy jazdy po polskich drogach. Wymiana kompletu wahaczy przy użyciu wysokiej klasy zamienników może kosztować nawet ok. 2000 zł. Passata czy TDI z wysokim przebiegiem z 2000 r. uda się kupić za 7-9 tys. zł. Zmodernizowane auta, produkowane od końca 2000 r., są już zauważalnie samochody za mniej niż 10 tys. złDo niecałych 10 tys. zł spadły już ceny Audi A6 C6. Taka kwota pozwala celować w egzemplarze z połowy okresu produkcyjnego, który trwał od 1997 do 2004 r. Samochód jest świetnie wykonany i oferuje bardzo dużo miejsca. W bagażniku mieści od 455 do 1590 litrów (po złożeniu kanapy). Jeśli samochód nie był uderzony, nie należy obawiać się korozji. A6 z Octavią i Passatem dzieli diesla TDI, który występuje tu w wersji 110, 115 i 130-konnej. A6 można kupić także z 2,5-litrową jednostką V6. Silniki benzynowe to i występujące w wariantach mocy od 125 do 250 KM. W zakładanym przez nas budżecie w zasięgu będą słabsze motory, raczej z napędem na przednie koła niż świetnym quattro. Za najbezpieczniejszą propozycję dla kieszeni można uznać 110-konne TDI z pompą wtryskową. Mocniejsze wersje mają już Bartosz GubernatSegment EDo niecałych 10 tys. zł spadły już ceny Audi A6 C6. Taka kwota pozwala celować w egzemplarze z połowy okresu produkcyjnego, który trwał od 1997 do 2004 r. Samochód jest świetnie wykonany i oferuje bardzo dużo miejsca. W bagażniku mieści od 455 do 1590 litrów (po złożeniu kanapy). Jeśli samochód nie był uderzony, nie należy obawiać się korozji. A6 z Octavią i Passatem dzieli diesla TDI, który występuje tu w wersji 110, 115 i 130-konnej. A6 można kupić także z 2,5-litrową jednostką V6. Silniki benzynowe to i występujące w wariantach mocy od 125 do 250 KM. W zakładanym przez nas budżecie w zasięgu będą słabsze motory, raczej z napędem na przednie koła niż świetnym quattro. Za najbezpieczniejszą propozycję dla kieszeni można uznać 110-konne TDI z pompą wtryskową. Mocniejsze wersje mają już pompowtryskiwacze.
Audi Q6 to siedmioosobowy SUV zbudowany w Chinach przez spółkę SAIC-Audi. Mierzy ponad pięć metrów i może mieć pod maską silnik sześciocylindrowy. Czy jakiś producent może mieć w gamie za dużo SUV-ów? Wątpię – zwłaszcza gdy mówimy o marce premium. Klienci ustawią się w kolejce po wszystko. I dlatego gdyby Audi Q6 – które właśnie zostało pokazane w Chinach, a producent otworzył zbieranie zamówień na ten model – trafiło do Polski, pewnie dealerzy nie narzekaliby na brak chętnych. Raczej nie trafi, ale to nie znaczy, że nie warto sprawdzić, co to za wóz. Audi Q6 jest produkowane przez spółkę SAIC-Audi To chińsko-niemieckie joint venture tworzy już modele, których nie znajdziemy w Europie. To Q5 e-tron i A7 L. Teraz dołącza do nich Audi Q6, które można by opisać jako alternatywę dla Q7. To duży samochód – ma 5099 mm długości. Dla porównania, wspominane Q7 mierzy „tylko” 5063 mm. W chińskiej matematyce, 6 jest więc większe od 7. Starszy model wygrywa tylko rozstawem osi (2995 mm kontra 2980). Klienci mają do wyboru wersję sześcio- lub siedmioosobową. Stylistyka jest dość typowa dla nowych Audi – widzę tu pomysły znane z Q4 e-tron. Q6 wygląda jednak bardzo masywnie – widać, że jest potężne, a jego linia dachu kojarzy mi się trochę z BMW X7. Pewnie spodobałoby się klientom i w Polsce, bo wcale nie zostało zaprojektowane bardzo po chińsku. Nie ocieka chromem bardziej niż ustawa przewiduje. Wnętrze Audi Q6 jest pełne skóry i gadżetów Klient ma do wyboru aż 11 wzorów wykończenia wnętrza. Kokpit jest typowy dla Audi, ale nie można napisać, że przeszczepiono go wprost z któregoś z modeli. Został narysowany specjalnie do Q6. Ekran, nawiewy, kolejny ekran – tak można go opisać. Ten na górze ma 10,1 cala, ten na dole 8,6. Nie zabrakło też oczywiście wyświetlacza zamiast zegarów – ma aż 12,3 cala. Wnętrze jest wykończone skórą i innymi materiałami z wyższej półki. Podróż mogą uprzyjemnić głośniki Bang&Olufsen – dokładniej aż 14. Myślałem, że nowy model rodzinnego Audi na rynek chiński będzie trochę skromniejszy od pozostałych – taka Skoda Kodiaq z innym znaczkiem. Nic z tych rzeczy – jest prestiżowo, luksusowo i nowocześnie. SAIC-Audi reklamuje Q6 hasłem „Roadjet”, czyli „drogowy odrzutowiec”. Pod maską – cztery lub sześć cylindrów Obecność w gamie motoru TFSI z czterema cylindrami (265 KM/400 Nm) nie dziwi. Przy informacji o możliwości zamówienia silnika sześciocylindrowego ( TFSI, oznaczenie EA390, moc: 299 KM, do tego 500 Nm) trochę się zdziwiłem. Ale to idealnie pasuje do tak dużego auta. W gamie nie ma hybryd ani odmiany elektrycznej. Każdy egzemplarz ma napęd Quattro w standardzie. Ile kosztuje Audi Q6? Opublikowany właśnie cennik otwiera kwota 500 000 juanów, czyli 345 500 zł. Topowa odmiana została wyceniona na 445 tysięcy złotych. Co jest ładniejsze – Q7 czy Q6? Odpowiedź brzmi zapewne „tak”.
audi do 5 tys