Żądajmy więcej! | ISB Zdrowie. Rak trzustki – Nie mówmy o śmierci! Żądajmy więcej! Rak trzustki jest ważnym problemem społecznym i skupia w sobie wiele problemów współczesnej onkologii. W związku ze „starzeniem się” społeczeństwa nowotwór ten jest coraz częstszą chorobą. Nie oznacza to, że ludzie chorują częściej
Katarzyna Arkuszyńska: To był najgorszy moment mojego życia. Półtora miesiąca po powrocie z podróżny poślubnej mój cały świat zawalił się. A przecież mieliśmy tak wiele jeszcze do zrobienia, mnóstwo wspólnych planów i marzeń do zrealizowania. Dotarła jednak do nas informacja, że mąż ma raka trzustki.
W tym czasie ugruntowało się we mnie przekonanie, że muszę sama aktywnie brać udział w procesie swojego zdrowienia. Że nie muszę być tylko pacjentem poddającym się leczeniu, ale mogę a nawet muszę sama świadomie nim kierować" - pisze Katarzyna Chmielewska-Wojciechowska na swoim blogu "Pokonać raka trzustki".
Co gorsza, ta odmiana raka trzustki nie dość, że jest najtrudniejsza do leczenia ze wszystkich nowotworów tego narządu, to jeszcze powstaje najczęściej. – To wynika z biologii komórki, z
Katarzyna Wojciechowska może mieć dostępne terminy w tym lub w nadchodzącym tygodniu. Terminy, które widzisz w kalendarzu są dostępne, ponieważ aktualizujemy go na bieżąco. Jeśli pierwszy dostępny termin Ci nie odpowiada, sprawdź następny. Rezerwacja terminu jest natychmiastowa, bez dodatkowych opłat.
lirik lagu sia sia ku korbankan harta jiwa dan raga. Przez ostatnie miesiące zmagałaś się z rakiem. Jak się czujesz?Po tym, co przeszłam, czuję się bardzo dobrze. Rok temu dowiedziałem się, że mam raka trzustki. Nie załamałam się, od razu powiedziałam profesorowi: „Niemożliwe – nie miałam raka, nie mam i mieć nie będę”. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że ten rak jest we mnie. Ze mną. Nie zaprzyjaźniłam się z go jak z nim, na początku prosiłam: „Idź ode mnie, wynoś się z domu, na ogród, bo jak nie, to cię zatruję. Potem mu groziłam: wynoś się, bo cię zabiję”. Nie posłuchał mnie, to dostał za tym, że masz raka, dowiedziałaś się przypadkiem?Rok temu występowaliśmy na festiwalu polskiej piosenki w Opolu. Wszyscy mi mówili: „Iza, jaka ty jesteś żółta na twarzy”. Ja tego nie widziałam. Myślałam, że jestem tak pięknie opalona. Na następny dzień po festiwalu pojechałam do lekarza i okazało się, że mam żółtaczkę. Pogotowie mnie zabrało z przychodni do szpitala, zrobili wszystkie badania i okazało się, że oprócz żółtaczki, mam raka: 10 tysięcy komórek nowotworowych na badaniach wykazało – dużo, bardzo dużo. Tak więc tego raka wykryli mi przy okazji – dobrze, że ta żółtaczka mi się przyplątała, bo inaczej bym z tym rakiem chodziła i nic nie wiedziała – bo go nie czuć, nie boli. Mógł, skubaniec jeden, siedzieć we mnie jeszcze długi początku podchodziłaś do swojej choroby ze spokojem, z wielką siłą do walki z nim. Wiele osób, gdy usłyszy „rak”, to strach je paraliżuje, załamują się, płaczą, traktują to jak ja przez nawet maleńką chwilę nie byłam załamana. Przez moment nie pomyślałam, że mogę umrzeć. Wiedziałam jedno: muszę walczyć, zrobić wszystko, żeby być tylko dowiedziałaś się, że masz raka, zadzwoniłaś do mnie: „Serwus, tylko się nie martw tym, co ci powiem. Wykryli mi raka trzustki, ale będą mnie leczyć. Nic mi nie będzie...”. Mnie zmroziło, a ty byłaś pełna optymizmu, chciałam, żebyś się martwił, tylko żebyś był tak samo pełen nadziei jak ja. Bo ja wiedziałam, że sobie z tym rakiem poradzę. A wiadomo, że jak człowiek jest chory, to wszyscy dookoła się zamartwiają, wyobrażają sobie najgorsze. Zwłaszcza przy nowotworze mi powiedziałaś, że to rak trzustki, to od razu przypomniała mi się choroba twojej starszej córki Ani, która jako dziecko, wiele lat temu, też walczyła z tego typu taki dziwny zbieg okoliczności, dziwna sytuacja. I Ania, gdy tylko się dowiedziała, co mi jest, była dla mnie olbrzymim wsparciem. Od razu powiedziała: „Mamo, damy radę. Ja pokonałam raka, ty też pokonasz. Będzie trudno, ale wszystko będzie dobrze. Nie załamuj się – to najważniejsze”. Dużo rozmawiałyśmy o cierpieniu, przecież Ania przeszła siedem chemii. Mówiła mi: „Mamo, nikt nie będzie w stanie zrozumieć cię, jak bardzo boli, jak bardzo będziesz cierpiała. To straszny ból, ale można go znieść”. I rzeczywiście, ból był potworny. Ale wiedziałam, że kiedyś się skończy, że w końcu przestanie boleć. A moja druga córka – Kasia – od razu wprowadziła się do mnie do domu, żeby być ze mną cały czas, pomagać mi. Woziła mnie na wszystkie zabiegi, badania do Katowic, chodziła ze mną do lekarza, notowała zalecenia, terminy wizyt, bo człowiek chory musi mieć takie wsparcie, bo choroba oszałamia. Kto i co ci jeszcze dodawało sił?Wielką opieką otoczyli mnie rodzina, przyjaciele, znajomi. Lekarze: prof. Alicja Chybicka, prof. Wojciech Witkiewicz… Teraz się śmieję, że warto było zachorować, bo dzięki temu zobaczyłam, ilu wspaniałych, kochających ludzi mam koło siebie. Kto tylko wiedział, że jestem chora, wspierał mnie. Wiedziałam też, że mam dla kogo żyć: że są córki, że dla moich dwóch wnuczek jeszcze długo muszę być babcią. To dodaje sił. No i wiara – jestem osobą bardzo wierzącą, a wiara potrafi czynić cuda. Modliłam się do Boga, rozmawiałam z nim, prosiłam o pomoc. Bo przecież wychowana byłam w miłości do Boga, w wierze. Mam taką piękną modlitwę do Jezusa - „Ty się tym zajmij”. Trzeba wiedzieć, że Pan Bóg pomoże nam w każdej sytuacji, tylko czeka, aż go o to poprosimy. Pomoże nam, bo przecież nas kocha. Wiara mi dawała siłę w walce z rakiem. Walka trwała dość nie mogli wykryć, gdzie ten rak się ukrył. Lekarze myśleli, że to nowotwór jelit, potem, że wątroby. Zrobili mi na Śląsku, w Klinice Onkologicznej, dokładne badania, i okazało się, że mam raka trzustki. I najpierw było przerażenie lekarzy, że to taka bestia złośliwa, bo nowotwór trzustki brzmi jak wyrok – że taki straszny, że żyje się z nim bardzo króciutko, kilka miesięcy. Lekarze nawet powiedzieli mojej córce Kasi: „Matce pozostały trzy, cztery miesiące życia”. Gdy to usłyszała, to mało co obłędu nie dostała. A ja przez moment nie płakałam, nie narzekałam, bo wiedziałem, że go pokonam, że będę zdrowa. Trafiłam na bardzo dobrych lekarzy – przede wszystkim pod opiekę profesora Pawła Lampe do Katowic, do Centrum Onkologii. Znakomitość światowa, wielki specjalista. Przeszłam wiele badań i okazało się, że nie można mnie operować. Profesor mi powiedział: „Operacja trwa ponad 9 godzin, ma pani wszczepiony rozrusznik serca i może pani tej operacji nie przetrzymać. No i PESEL już nie jest najciekawszy...”. Później był pomysł, żeby laserem raka potraktować – też trzeba to było, ze względu na rozrusznik, wykluczyć. W końcu postanowiono, że będziemy walczyć z rakiem radioterapią, ale takim naświetlaniem punktowym, w konkretne, chore miejsce, żeby nie zatruwać całego organizmu. Dostałam w sumie pięć zabiegów naświetleń. Mieliśmy zacząć od marca tego roku, ale powiedziałam profesorowi: „Ależ ja trzeciego maja muszę lecieć do Ameryki na koncerty, to już 50. moja wizyta w USA”. Profesor powiedział: „Niech pani jedzie – czy chorować w Polsce, czy w USA, to nie ma znaczenia, a dla pani dobrego samopoczucia musi pani występować, bo to pani daje siły do walki z chorobą”. I zadecydowaliśmy, że dopiero po powrocie ze Stanów będziemy mnie naświetlać. Więc wywiozłam raka do USA, zmęczyłam go podróżą, koncertami, przeczołgałam go w trasie, żeby miał za swoje, za karę. I cały czas z nim gadałam: „Tylko nie próbuj mnie boleć, bo i tak cię usunę”.Izabella jest się poddać, położyć, leżeć, żeby wszyscy chodzili wokół ciebie i się rozczulali: „Oj, biedna Izunia, ojej”. Tak nie można. Nie można się położyć, załamać i czekać na śmierć. Nie chce się wstać z łóżka? Trzeba wstać! Bo jak człowiek leży, to za dużo myśli, przejmuje się, zamartwia. Poza tym traci siły fizyczne, a do walki z rakiem sił trzeba mieć dużo. Organizm musi mieć siłę do walki: trzeba się przejść na spacer, dobrze odżywiać, myśleć pozytywnie, nie narzekać. Jak powiedziałaś: rak nie nie bolało wcale, dopiero po naświetlaniach, po całej serii radioterapii jestem bardzo, bardzo słaba. Takie są następstwa. Ale dochodzę do siebie. Ludzie muszą wiedzieć, a ja jestem tego doskonałym przykładem, że nie ma choroby, która jest wyrokiem. Zawsze jest nadzieja, zawsze trzeba walczyć, nigdy nie wolno się dawałaś poznać po sobie, że jesteś Byłam uśmiechnięta, nie zwalniałam tempa, nie odwoływałam spotkań, koncertów. A jak się czułam bardzo zmęczona, to się chowałam: położyłam się na pół godziny, nie na dłużej, nabrałam sił i wstawałam. Radioterapię znosiłam niezbyt dobrze, byłam słaba, ale zaciskałam zęby. Lekarze tak ustawiali mi naświetlania, żeby nie kolidowało mi to z koncertami – bo wiedzieli, że występy dobrze mnie nastrajają, kontakt z publicznością daje mi energię do walki z rakiem. Apetytu nie miałam, więc schudłam z 10 kilogramów – ale to mi na korzyść wyszło w wyglądzie. Po całym cyklu naświetleń, po dwóch miesiącach zrobiłam badania i już wiedziałam, że jest dobrze – z 10 tysięcy komórek nowotworowych ich liczba spadła na 120. Wtedy już wiedziałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Pojechałam do Katowic na tomograf – a po tygodniu miałam wyniki: „Nie ma raka, zwalczyliśmy go”. Za pół roku czekają mnie badania kontrolne. I tak przez pięć kolejnych lat będę musiała sprawdzać, czy wszystko jest OK. Teraz wraca mi apetyt: najpierw na słodkie, a teraz na… ogórki. Niekiedy tak mi się chce ogórków, że w nocy potrafię wstać i choć są ciężkostrawne, to muszę je zachcianki jak kobieta w tak (śmiech). Poza tym gimnastykuję się, zmuszam się do ruchu, do wychodzenia na spacery. Ważna jest psychika, pozytywne podejście do życia, niezałamywanie się. Nie można myśleć: „Ojej, czemu akurat mnie to spotkało?”. No spotkało i koniec. Nie ty jedna masz raka, nie ty jedna cierpisz. Trzeba wierzyć, że się będzie zdrowym. I koniecznie trzeba wyrzucić z siebie jad: bo to niszczy człowieka, od wewnątrz. Trzeba być dobrym dla innych, bo dobro wraca. Choroba dała mi dużo dystansu do życia, odkryła na nowo, że są rzeczy ważne i mniej ważne, nauczyła wielkiej pokory. Teraz dochodzisz do siebie, wracasz do boli, biorę środki przeciwbólowe, staram się nie zwalniać to fakt – parę dni temu świętowałaś 55-lecie Tercetu Egzotycznego wielkim koncertem we wrocławskiej Hali Ludowej. Tysiące widzów krzyczało: „Iza, kochamy Cię!”. Tego samego dnia premierę miała wasza najnowsza płyta „Nieposkromiona życia samba”.Cieszę się, że miałam siły, żeby płytę nagrać, żeby ten wielki koncert zagrać, żeby świętować 55-lecie Tercetu. A teraz szykuję się do kolejnych koncertów, namawiają mnie do przygotowania koncertu jubileuszowego na 60-lecie zespołu. Jestem jak najbardziej „za”. Jak zdrowie i Bóg Robert Migdał
Dieta trzustkowa - przepisy, co można jeść, a co jest niedozwolone? Opublikowano: 20:46Aktualizacja: 08:09 Pacjenci z chorą trzustką często zastanawiają się, co jeść. Z jednej strony nie powinno się obciążać chorego narządu (a więc pobudzać wydzielania przez trzustkę soku trzustkowego czy hormonów), z drugiej jednak strony działanie trzustki jest niezbędne – chociażby do wchłaniania składników odżywczych przez organizm. Jak powinna więc wyglądać dieta trzustkowa? Dieta lekkostrawna trzustkowa – na czym polega?Przewlekłe zapalenie trzustki – co jeść na trzustkę objętą stanem zapalnym?Dieta trzustkowa – produkty dozwolone i niezalecaneDieta trzustkowa – przepisy do wykorzystania i pomysły na posiłki Dieta lekkostrawna trzustkowa – na czym polega? Dieta trzustkowa to rozwiązanie żywieniowe, które ma jak najbardziej odciążyć narząd objęty stanem zapalnym. W przypadku ostrego zapalenia trzustki najlepszym sposobem terapii żywieniowej, przynajmniej na początku tego stanu, jest całkowite zaprzestanie podawania pokarmów i napojów. Takie rozwiązanie ma na celu zapewnienie tak zwanego „spokoju czynnościowego” choremu narządowi. A trzeba wiedzieć, że to właśnie obecność pokarmu w układzie pokarmowym jest głównym czynnikiem pobudzającym funkcje trzustki. W ostrym zapaleniu trzustki po kilkudziesięciu godzinach „głodówki”, interwencja żywieniowa polega na pozajelitowym lub dojelitowym (czyli dożylnie albo przez zgłębnik) podawaniu pokarmu. Dlatego też w dalszej części artykułu zajmiemy się dietą trzustkową, czyli menu stosowanym w przewlekłym zapaleniu trzustki. Dieta lekkostrawna trzustkowa, znana także jako dieta wątrobowo-trzustkowa, to przede wszystkim menu bogate w węglowodany, ograniczające tłuszcze i uwzględniające umiarkowaną zawartość białka. Zaleca się przy tym dietę wysokokaloryczną, nawet na poziomie 2500-3000 kcal na dobę. Tę wartość kaloryczną najlepiej rozdzielić nawet na pięć-sześć posiłków zjadanych co trzy-cztery godziny. Konkretne zalecenia dotyczące podaży makroskładników przedstawia poniższa tabela: Tabela 1. Zalecenia żywieniowe dla pacjentów z zapaleniem trzustki. SKŁADNIK ODŻYWCZY ZALECANA DOBOWA PODAŻ BIAŁKO 1,2-2 gramy na kilogram masy ciała TŁUSZCZE 2 gramy na kilogram masy ciała WĘGLOWODANY 3-6 gramów na kilogram masy ciała W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Trawienie, Verdin Verdin Fix, Kompozycja 6 ziół z zieloną herbatą, 2 x 20 saszetek 15,90 zł Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Trawienie WIMIN Lepszy metabolizm, 30 kaps. 79,00 zł Przewlekłe zapalenie trzustki – co jeść na trzustkę objętą stanem zapalnym? Przewlekłe zapalenie trzustki wśród Polaków występuje średnio u ośmiu-dziewięciu osób na 100 000 mieszkańców. Niestety liczba chorych stopniowo się zwiększa, dlatego warto uświadamiać społeczeństwo, co jeść przy chorej trzustce. Dieta w przypadku choroby, jaką jest postępujące włóknienie i rozwój niewydolności tego ważnego narządu, jest niesamowicie istotna. Przede wszystkim warto podkreślić, że za 70-90 proc. przypadków rozwoju przewlekłego zapalenia trzustki odpowiada nadmiar alkoholu. Dlatego też kluczową zasadą diety trzustkowej jest całkowite wyeliminowanie z niej każdego rodzaju alkoholu. Co więcej, nie trzeba znacznie nadużywać alkoholu, by w konsekwencji zachorować na zapalenie trzustki – badania wykazują, że picie jednej porcji alkoholu dziennie (czyli na przykład kieliszka wina, kieliszka wódki czy puszki piwa) przez około 10 lat drastycznie zwiększa ryzyko zachorowania. Dieta trzustkowa – produkty dozwolone i niezalecane Wróćmy jednak do tego, co można jeść przy chorej trzustce, a co jeszcze należy ograniczyć w diecie, jaką jest dieta trzustkowa. Produkty dozwolone to przede wszystkim te lekkostrawne i delikatne dla układu pokarmowego. Poniżej przedstawiamy grupy produktów i składniki zalecane oraz niezalecane w przypadku pacjentów z zapaleniem trzustki: Napoje Zalecane: soki owoce, warzywne, kompoty, herbata z mlekiem, kawa zbożowa z mlekiem, jogurty pitne, woda mineralna, herbaty ziołowe i owocowe; Niezalecane: alkohol, mocna kawa i herbata, czekolada, tłuste napoje mleczne; Nabiał Zalecane: mleko niskotłuszczowe, niskotłuszczowe fermentowane produkty mleczne, chudy biały ser; Niezalecane: tłuste sery, serki, mleko tłuste; Produkty zbożowe Zalecane: chleb jasny, pszenny, kajzerki, biszkopty, sucharki, chrupkie pieczywo i chrupki kukurydziane, mąka pszenna oczyszczona, płatki kukurydziane, owsiane błyskawiczne, biały ryż, makaron pszenny; Niezalecane: żytnie i razowe pieczywo, pełnoziarnisty makaron, ryż brązowy, ciasto francuskie, pieczywo cukiernicze, otręby, nasiona, pestki, orzechy; Dodatki do pieczywa Zalecane: chudy biały ser, chuda wędlina, gotowane mięso, marmolady, dżemy bez pestek, miód, małe ilości masła i margaryny; Niezalecane: tłuste wędliny, sery, całe jajka, dżemy z pestkami, parówki, pasztety, kabanosy, konserwy; Mięsa i ryby Zalecane: kurczak, indyk, zając, królik, cielęcina, młoda wołowina, chude kawałki kaczki i dziczyzny, dorsz, pstrąg, szczupak, sandacz, morszczuk, lin; Niezalecane: wieprzowina, baranina, mięsa panierowane, smażone, peklowane, węgorz, śledź, łosoś, tuńczyk/sardynki w oleju; Warzywa i owoce Zalecane: przecierane, gotowane, podpiekane, soki warzywne, owocowe, kompoty, owoce dojrzałe i soczyste, bezpestkowe, warzywa młode, delikatne, gotowane; Niezalecane: niedojrzałe, pestkowe, marynowane, konserwowane, warzywa kapustne, strączki; Cukier, słodycze, desery Zalecane: cukier, fruktoza, słodziki, miody, budyń, kisiel, bezy, suflety, przeciery, galaretki owocowe i mleczne; Niezalecane: tłuste ciasta, wypieki, torty, ciasta i ciastka smażone na tłuszczu (np. pączki), ciasta z kremem, batony, chałwa, czekolada, lody; Przyprawy Zalecane: pietruszka, sok z cytryny, majeranek, koperek, cynamon, anyż, goździki, estragon, kminek, tymianek; Niezalecane: czosnek, gorczyca, papryka, pieprz, ocet, curry, ziele angielskie, gałka muszkatołowa, liść laurowy, chili. Dieta trzustkowa – przepisy do wykorzystania i pomysły na posiłki Poniżej prezentujemy przykładowy jadłospis w diecie trzustkowej. Śniadanie: Suflet jajeczny z odrobiną cynamonu. Drugie śniadanie: Kanapki z pieczywa pszennego z wędliną drobiową, jogurt pitny naturalny. Obiad: Gotowane kawałki kurczaka w koperku z puree ziemniaczanym bez tłuszczu i kawałkami gotowanej marchewki. Podwieczorek: Budyń z dodatkiem marmolady i przecieru jabłkowego. Kolacja: Pszenne kanapki z białym serem chudym i natką pietruszki. Bibliografia: M. Włochal i wsp., Rola żywienia w leczeniu przewlekłego zapalenia trzustki, Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne, 3/2013, 303–310. Żaneta Michalak Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Zainteresują cię również: Najpopularniejsze
Rak trzustki nie daje obecnie większych szans na wyleczenie. Przykłady Ani Przybylskiej, Patricka Swayze czy Steve’a Jobsa pokazują, jak trudno wygrać z tą chorobą. W Polsce tylko 6 procent chorych dożywa po diagnozie 5 lat. Ale jest i dobra wiadomość. Obserwacja własnego organizmu i właściwe odżywianie mogą opóźnić rozwój nowotworu. Choć uczciwie trzeba dodać, że to nie wystarczy, aby się przed nim uchronić. Warto jednak nie bagatelizować subtelnych sygnałów, co pokazuje np. historia Katarzyny Chmielewskiej-Wojciechowskiej. Na raka trzustki zachorowała w młodym wieku, nie była w grupie ryzyka. – Siedziałam w pracy i nagle zabolał mnie brzuch. Bardzo mocno i inaczej niż kiedykolwiek. Ból był taki opasujący, trochę pod żebrami. Nie miałam żadnych nudności, ale ból był silny i utrzymywał się przez kilka godzin. Nawet nie wiedziałam wtedy, gdzie jest trzustka – wspomina pani Katarzyna. W trakcie operacji – po blisko roku – okazało się, że u Katarzyny był w trzustce niewielki guz. Sześć lat później kobieta nie ma już trzustki, bo trzeba ją było usunąć, wycięto jej część wątroby, choruje na cukrzycę, doświadczyła wznowy. Ale jest też żoną, mamą już ośmioletniego chłopca, a w ostatnich trzech latach pobiegła w maratonie i zdobyła alpejski szczyt. Na swoim blogu Katarzyna Chmielewska-Wojciechowska dzieli się doświadczeniami walki z chorobą. Osoby z cukrzycą są częściej narażone na raka trzustki. To jeszcze jeden powód, aby nie popaść w otyłość. Jak się odżywiać, aby nie prowokować rozwoju choroby? – Dotąd nie opracowano jednej uniwersalnej diety, która wspomaga terapię nowotworów – mówi dietetyk dr Anna Rogulska w ,,Głosie pacjenta onkologicznego’’. – W raku trzustki bardzo często występuje niedobór masy ciała, który doprowadza do niedożywienia. Dlatego bardzo ważne jest dostarczenie odpowiedniej ilości energii (kalorii). Aby prawidłowo ustalić dobowe zapotrzebowanie na energię należy uwzględnić: aktualną masę ciała, wzrost, aktywność fizyczną, zażywane leki, choroby współistniejące – dodaje. Do dziś nie są do końca poznane przyczyny choroby. Wiadomo tylko, że palenie papierosów i spożywanie alkoholu zwiększa kilkukrotnie ryzyko choroby. Rozwojowi tego nowotworu sprzyja także cukrzyca, przewlekłe zapalenie trzustki oraz źle leczona choroba wrzodowa. Autorzy: Justyna Wojteczek, Monika Wysocka ( materiały własne Food Expert —————————————————————– Objawy mogące wskazywać na raka trzustki: – Bóle w nadbrzuszu i plecach. – Utrata łaknienia, nudności, wymioty. – Blady i cuchnący stolec. Dieta w chorobach trzustki Zasady, których należy przestrzegać: Nie wolno pić alkoholu – nawet jego niewielkie ilości mogą powodować zaostrzenie choroby, konieczna jest całkowita abstynencja alkoholowa a nie tylko ograniczenie spożycia. Posiłki nie powinny być zbyt obfite; znacznie korzystniejsze jest częstsze jedzenie mniejszych porcji w regularnych odstępach czasu (5-7 posiłków na dobę). Wszystkie pokarmy oraz produkty używane do ich przygotowania muszą być świeże a jadłospis urozmaicony. Dieta powinna być oparta na zawierających białko produktach spożywczych, które posiadają małą zawartość tłuszczu, lub nie posiadają go wcale np.: chudy twaróg, odtłuszczone mleko, piana z białka jaj, niskotłuszczowe gatunki mięs i uboga w tłuszcz ryba. Preferowane techniki kulinarne: gotowanie, gotowanie na parze w folii aluminiowej, pieczenie w folii, duszenie bez uprzedniego obsmażania (patelnia teflonowa). Posiłki powinny być smaczne, przyprawione łagodnymi przyprawami: wanilia, koper, cynamon, natka pietruszki, sok z cytryny. Nie wolno używać ostrych przypraw np.: pieprzu, ostrej papryki, chili. Źródło: materiały informacyjne Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie
Rak trzustki. Podsumowanie aktualnych (2015) wytycznych European Society for Medical Oncology (ESMO) odnośnie do diagnostyki, leczenia i obserwacji chorych Artykuł redakcyjny na podstawie: Cancer of the pancreas: ESMO Clinical Practice Guidelines for diagnosis, treatment and follow-up M. Ducreux, A. Sa. Cuhna, C. Caramella, A. Hollebecque, P. Burtin, D. Goéré, T. Seufferlein, K. Haustermans, J. L. Van Laethem, T. Conroy & D. Arnold Annals of Oncology, 2015; 26 (Supl. 5): v56–v68, doi: Wybrane treści dla pacjenta:
Poniżej zamieściliśmy fragment artykułu. Informacja nt. dostępu do pełnej treści artykułu tutaj © Borgis - Postępy Nauk Medycznych 5/2015, s. 329-335 *Michał Studniarek1, Marek Durlik2, Jerzy Siekiera3, Katarzyna Gwoździewicz1, Katarzyna Skrobisz1, Joanna Pieńkowska4, Tomasz Gorycki5, Stanisław Hać6 Wskazania, przeciwwskazania i ryzyko związane z zabiegiem nieodwracalnej elektroporacji (IRE) u chorych z gruczolakorakiem trzustki – opis trzech przypadków i przegląd piśmiennictwa Indications, contraindications and a risk related to irreversible electroporation (IRE) of pancreatic cancer – report of three cases and review of the literature 1Zakład Radiologii, Gdański Uniwersytet MedycznyKierownik Zakładu: prof. dr hab. med. Michał Studniarek2Klinika Chirurgii Gastroenterologicznej i Transplantologii, Centralny Szpital Kliniczny Misterstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, WarszawaKierownik Kliniki: dr hab. med. Marek Durlik, prof. PAN3Oddział Kliniczny Urologii Onkologicznej, Centrum Onkologii, BydgoszczKierownik Oddziału: dr med. Jerzy Siekiera4II Zakład Radiologii, Gdański Uniwersytet MedycznyKierownik Zakładu: dr hab. med. Edyta Szurowska, prof. Diagnostyki Obrazowej i Radiologii Interwencyjnej, Centrum Onkologii, BydgoszczKierownik Zakładu: dr med. Jadwiga Szabo-Moskal6Klinika Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej, Gdański Uniwersytet MedycznyKierownik Kliniki: prof. dr hab. med. Zbigniew Śledziński StreszczenieCelem pracy jest przeanalizowanie wskazań, przeciwwskazań i powikłań nieodwracalnej elektroporacji miejscowo zaawansowanego raka trzy przypadki wykonania IRE w różnych sytuacjach klinicznych, kiedy zabieg zastosowano dla osiągnięcia indywidualnie określonego pierwszym przypadku wykonano śródoperacyjnie IRE raka trzustki T4 z przerzutem do wątroby (stadium IV), osiągając natychmiastowe i trwałe ustąpienie bólu oraz znaczącą redukcję wielkości guza utrzymującą się ponad 6 miesięcy. Przerzut do wątroby skutecznie zniszczono drugim przypadku zastosowano IRE w schyłkowym okresie choroby, po wyczerpaniu wszelkich możliwości leczenia onkologicznego, przy pełnym rozsiewie do węzłów chłonnych, jamy otrzewnej i wątroby, w celu zmniejszenia dolegliwości bólowych, trudnych do opanowania mimo zewnątrzoponowej blokady na poziomie piersiowym kręgosłupa. Rozległa cytoredukcja (bez powikłań miejscowych) nie doprowadziła do zmniejszenia bólu, ale chora przeżyła kolejne 4 trzecim przypadku IRE wykonano u chorego w stadium III choroby, w trakcie chemioterapii gemcytabiną, uzyskując zmniejszenie masy guza i zmianę charakteru bólu. W trakcie leczenia zaobserwowano spadek stężenia Ca19-9 z 11 000 do 150 U/ że sugerowane wskazania ograniczające zastosowanie IRE wyłącznie do stadium III raka trzustki nie są odpowiednie. SummaryThe purpose of the paper is the analysis of indications, contraindications and complications of irreversible electroporation (IRE) of locally advanced pancreatic of three cases is presented where IRE was performed in three different types of the first case IRE was applied during laparotomy in stage IV pancreatic cancer (T4N0M1). Immediate resolution of severe abdominal pain was observed. Significant tumor volume reduction is present after 6 months observation. Simultaneously liver metastasis was successfully ablated using MWA the second case IRE was performed in locally advanced PCa stage IV (liver, lymph nodes and peritoneal metastases) due to reduct severe abdominal pain, uncontrolled even with the use of extradural anesthesia with catheter place at the level of Th8. Huge cytoreduction was received with no local complications, but without reduction of pain. Patients has survived 4 months the third case IRE was performer in stage III of PCa, just after the fourth cycle of gemcytabine treatment. At the begining serum level of Ca19-9 was 11 000 U/ml, after three cycles of chemotherapy 1700 U/ml, and after IRE the Ca19-9 concentration was 150 U/ for IRE proposed in the literature and limited to stage III of localle advanced PCa should be changed. Wstęp Rak trzustki jest nowotworem o fatalnym rokowaniu, z odsetkiem pięcioletnich przeżyć poniżej 5% (3,5-9%). Według Krajowego Rejestru Nowotworów w 2011 roku zanotowano 4448 zgonów (M = K) na raka trzustki, w tym ok. 90% u osób po 60. roku życia (1). Częstość zgonów wśród mężczyzn wynosi obecnie ok. 80/mln rocznie, a wśród kobiet ok. 50/mln. Podobną śmiertelność odnotowały pozostałe kraje Unii Europejskiej. W statystykach z lat 2010 i 2011 nowych zachorowań rejestruje się o 1/4 mniej niż liczba zgonów, co dowodzi całkowitej nieskuteczności współczesnej medycyny w leczeniu raka trzustki. Najczęściej przebieg choroby jest skryty, a rozpoznanie następuje w jej zaawansowanym stadium i zaledwie u 15-20% chorych możliwa jest resekcja guza (2). U pozostałych 80-85% naciekanie dużych naczyń i obecność odległych przerzutów oraz oporność na możliwe do zastosowania szeroko rozumiane leczenie onkologiczne pozwalają na przeżycie zaledwie kilku miesięcy. Sung-Sik i wsp. (3) przeanalizowali przeżycia chorych z rakiem trzustki w ich jednostce i stwierdzili 5-letnie przeżycie u 1,3% chorych (11 z 789 leczonych w latach 1985-1999, w tym 123 operowanych z intencją wyleczenia – dawniej R0). Pięcioletnie przeżycie u radykalnie zoperowanych chorych uzyskano u 12% pacjentów. W licznych publikacjach wyniki nie odbiegają znacząco od wyżej przytoczonych. Przebieg raka trzustki w późnym okresie jest bardzo szybki. Nie ma odpowiednich warunków do testowania nowych schematów leczenia i nowych chemioterapeutyków. Niektórzy autorzy donoszą o skuteczności nowych ChT (4), ale inni natychmiast reagują tonująco wobec tych doniesień (5). Podejmowano liczne próby lokalnej cytoredukcji dla uzyskania kontroli nad wzrostem guza. Testowano RFA, krioablację, MWA, LITT i HIFU. Doniesienia o skuteczności i częstości powikłań związanych z zastosowaną techniką są różnorodne i niejednoznaczne, od entuzjastycznych do bardzo krytycznych. Głównymi przyczynami słabych ocen są – od braku możliwości wykonania radykalnej ablacji nowotworu trzustki przez powikłania związane z termicznym uszkodzeniem naczyń i struktur przewodowych w polu trzustkowym, ostre krwotoczne i martwicze zapalenie trzustki, aż do wysokiej śmiertelności (6). Od 2005 roku pojawiają się doniesienia o nowej metodzie ablacji nowotworów, która nie jest związana z koagulacją termiczną. Jest to nieodwracalna elektroporacja (ang. nonthermal irreversible electroporation – NT IRE), wykorzystująca efekt trwałego wzrostu przepuszczalności błon komórkowych po zastosowaniu impulsów elektrycznych o wysokim gradiencie potencjału (prąd stały 1500 V/cm). Komórki tracą równowagę homeostatyczną i giną w wyniku mechanizmu zbliżonego do apoptozy (7). Nie dochodzi do uszkodzenia łącznotkankowego podścieliska, struktur tubularnych, naczyń i nerwów. W kilku szpitalach w Polsce wykonano pierwsze zabiegi IRE zaawansowanych raków trzustki. W Szpitalu MSWiA w Warszawie oraz UCK w Gdańsku przeprowadzono zabiegi u 10 chorych z nowotworem trzustki w stadium III lub IV, jako metodę leczenia uzupełniającego w przebiegu standardowej terapii. Nie modyfikowano leczenia standardowego, ponieważ nie jest znana skuteczność nowej metody, nie wiadomo również, czy w jakimś sensie przewyższa leczenie chemiczne. Wszystkie zabiegi przedstawiane w niniejszej pracy wykonano po uzyskaniu zgody lokalnych Komisji Bioetycznych ds. Badań Naukowych. Celem niniejszego opracowania jest analiza przebiegu ablacji za pomocą IRE raka trzustki u trzech wybranych chorych w krańcowo różnych okolicznościach klinicznych i przegląd piśmiennictwa dotyczącego potencjalnych i praktycznych skutków użycia prądu stałego o wysokim napięciu i natężeniu. Nieliczne doniesienia naukowe definiują optymalne, zdaniem autorów, wskazania do tej eksperymentalnej metody leczenia oraz opisują wczesne i bardziej odległe wyniki leczenia. Przypadek 1 Chory lat 66 z guzem trzonu trzustki w stadium IV, z naciekiem pnia trzewnego i początkowego odcinka tętnicy wątrobowej oraz niedrożnością żyły śledzionowej i MPD. Zmiana ogniskowa o średnicy 4,5 cm naciekająca otoczenie z silnymi bólami typowymi dla raka trzustki. Zweryfikowana biopsją gruboigłową jako gruczolakorak przewodowy. W badaniu MRI uwidoczniono również 5 mm przerzut do segmentu IVb wątroby (ryc. 1a, b). W trakcie laparotomii potwierdzono brak możliwości resekcji guza i nieobecność innych zmian przerzutowych. Wykonano IRE zestawem sześciu elektrod wprowadzonych pod kontrolą śródoperacyjnej usg przy użyciu 6-igłowego stabilizatora, zakończoną cholecystektomią i MWA ogniska w wątrobie. Uzyskano praktycznie pełną ablację obu ognisk, z obecnością 7 mm resztkowej masy w miejscu nacieku obwodowej części MPD. Bezpośrednio po zabiegu ustąpiły dolegliwości bólowe. Chory rozpoczął ChT gemcytabiną. Po 6 miesiącach od zabiegu nie stwierdzono wznowy miejscowej ani rozsiewu odległego (ryc. 2a, b). Ryc. 1. Przypadek 1. Fuzja obrazów MR w sekwencjach DWI i T2. a) Guz trzustki w stadium T4; b) przerzut do segmentu IV wątroby – stadium IV raka trzustki. Ryc. 2. Przypadek 1. a) 3 miesiące po IRE. Obrazy MR 4 minuty po dożylnym podaniu środka kontrastującego w sekwencji T1 FS po subtrakcji: lewy – niewielka awaskularna poablacyjna strefa w trzustce (strzałka – poszerzony główny przewód trzustkowy), prawy – awaskularna strefa po ablacji mikrofalowej przerzutu do wątroby; b) 6 miesięcy po IRE (strzałka – poszerzony główny przewód trzustkowy). Bez cech wznowy. Przypadek 2 Chora lat 35 ze wznową gruczolakoraka trzonu trzustki w stadium IV, po obwodowej resekcji trzustki i guza T3N1M0 (stadium IIb) 12 miesięcy wcześniej. Po operacji przeprowadzono typową ChT, a po 7 miesiącach od operacji wykonano również RT w dawce radykalnej – praktycznie bez efektu. W momencie IRE stwierdzono rozległą wznowę miejscową o średnicy 4 cm, niedrożność żyły wrotnej, liczne przerzuty w wątrobie, jamie otrzewnej i węzłach chłonnych (ryc. 3a, b). Zabieg wykonano z powodu silnych dolegliwości bólowych w celu ich opanowania. Rozległa cytoredukcja wykonana została pod kontrolą przezskórnej usg, z wielokrotnym repozycjonowaniem użytego zestawu elektrod. Uzyskano obszar ablacji mierzący ponad 5 cm średnicy, który objął całą masę odrastającego guza w miejscu operacji (ryc. 4a, b). Nie uzyskano ustąpienia bólu. Chora zmarła 4 miesiące później. Ryc. 3. Przypadek 2. Obrazy 18F-FDG PET. a) 5 miesięcy po resekcji raka trzustki T3N1M0 i po pięciu cyklach chemioterapii standardowej – miejscowa wznowa T4N0M0; b) 6 miesięcy później po radykalnej radioterapii – progresja miejscowej wznowy z rozsiewem do węzłów chłonnych, jamy otrzewnej i wątroby T4N2M1 (stadium IV). Ryc. 4. Przypadek 2. 30 dni po wielosesyjnej ablacji IRE z intencją opanowania ciężkiego bólu. a) Obrazy MR 4 minuty po dożylnym podaniu środka kontrastującego w sekwencji T1 FS po subtrakcji; rozległa awaskularna strefa po ablacji – średnicy 7 cm (strzałka – proteza w PŻW); b) pasaż przewodu pokarmowego po podejrzeniu podniedrożności w miejscu wznowy – prawidłowy obraz górnego odcinka przewodu pokarmowego (położenie wznowy – gwiazdka). Przypadek 3 Powyżej zamieściliśmy fragment artykułu, do którego możesz uzyskać pełny dostęp. Aby uzyskać płatny dostęp do pełnej treści powyższego artykułu albo wszystkich artykułów (w zależności od wybranej opcji), należy wprowadzić kod. Wprowadzając kod, akceptują Państwo treść Regulaminu oraz potwierdzają zapoznanie się z nim. Aby kupić kod proszę skorzystać z jednej z poniższych opcji. Opcja #1 19 zł Wybieram dostęp do tego artykułu dostęp na 7 dni uzyskany kod musi być wprowadzony na stronie artykułu, do którego został wykupiony Opcja #2 49 zł Wybieram dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów dostęp na 30 dni najpopularniejsza opcja Opcja #3 119 zł Wybieram dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów dostęp na 90 dni oszczędzasz 28 zł Piśmiennictwo 1. Didkowska J, Wojciechowska U, Zatoński W: Cancer in Poland in 2011, KRN 2013. 2. Sener S, Fremgen A, Menck H, Winchester D: Pancreatic cancer: a report of treatment and survival trends for 100313 patients diagnosed from 1985-1995, using the National Cancer Database. ACS 1999; 189(1): 1-7. 3. Sung-Sik H, Jin-Young J, Sun-Whe K et al.: Analysis of long-term survivors after surgical resection for pancreatic cancer. Pancreas 2006; 32(3): 271-275. 4. Von Hoff D, Ervin T, Arena F et al.: Increased survival in pancreatic cancer with nab-Paclitaxel pluc Gemcytabine. NEJM 2013; 369(18): 1691-1703. 5. Saltz L, Bach P: Albumin bound Paclitaxel plus Gemcytabine in pancreatic cancer. Correspondence and authors reply. NEJM 2014; 370(5): 478-480. 6. Ikuta S, Kurimoto A, Iida H et al.: Optimal combination of radiofrequency ablation with chemotherapy for locally advanced pancreatic cancer. WJCO 2012; 3(1): 12-14. 7. Miller L, Leor J, Rubinsky B: Cancer cells ablation with irreversible electroporation. Technology in Cancer Research and Treatment 2005; 4: 1-6. 8. Martin R, McFarland K, Ellis S, Velanovich V: Irreversible electroporatin in locally advanced pancreatic cancer: Potential improved overall survival. Ann Surg Oncol 2013; 20(3): S443-449. 9. Martin R: Irreversible electroporation of locally advanced pancreatic head carcinoma. J Gastrointest Surg 2013; 17(10): 1850-1856. 10. Martin R, Philips P, Ellis S et al.: Irreversible electroporation of unresectable soft tissue tumors with vascular invasion: effective paliation. BMC Cancer 2014; 14(540): 1-9. 11. Moir J, White S, French J et al.: Systematic review of irreversible electroporation in the treatment of advanced pancreatic cancer. EJSO 2014; 40: 1598-1604. 12. Mir L, Orlowski S, Belehradek J, Paoletti C: Electrochemotherapy potentiation of antitumour effect of bleomycin by local electric pulses. Eur J Cancer 1991; 27(1): 68-72. 13. Sersa G, Miklavcic D, Cemazar M et al.: Electrochemotherapy in treatment of tumours. Eur J Surg Oncol 2008; 34(2): 232-240. 14. Arena C, Sano M, Rossmeisl J et al.: High-frequency irreversible electroporation (H-FIRE) for non-thermal ablation without muscle contraction. BioMedical Engineering OnLine 2011; 10: 102.
katarzyna wojciechowska rak trzustki